niedziela, 19 kwietnia 2009

Weekend

Weekend ...dzieci u rodziców na wsi w towarzystwie kuca walijskiego...ileż to radości może sprawić taki zwierzak...najpierw pielęgnacja, a później jazda konna...w następnym poście umieszczę fotki nowego członka rodziny...

w końcu znalazły swoje miejsce pamiątki rodzinne...stare rękawiczki szydełkowe i torebka balowa...


moja firanka...podoba się?...

lampka, oczywiście przemalowana na biało...


a jutro ruszam na kolejne łowy sprzętów domowych...jeszcze parę rzeczy mi brakuje...

5 komentarzy:

  1. Wszystko piękne, ale mnie najbardziej podoba się serweta z pierwszego zdjęcia i koronkowy abażur lampki! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hello!
    Åhh, vilka underbara bilder du bjuder på.
    Önskar dig en fin dag.
    Kram

    OdpowiedzUsuń
  3. Lustro masz cudne takie "zjechane" :-) Moja mama kiedyś miała takie i jakoś poszło na śmietnik :-( Rękawiczki i torebka świetnie się prezentują na jego tle.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajna aranżacja skarbów :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne Skarby, oczywiście torebkę i rękawiczki ja bym używała ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń